środa, 15 grudnia 2010

Na oscarowe wieczory

Może nie będę pisała, że interesuję się filmem. Zajmuję się nim niemal zawodowo, więc to byłaby tylko część prawdy. Z filmów oscarowych obejrzałam wiele, ale od tego czasu w moim życiu dużo się zmieniło - przede wszystkim spojrzenie na świat. Dlatego teraz dołączyłam do Wyzwania Oscarowego. Chciałabym obejrzeć wszystkie filmy wyróżnione nagrodą akademii raz jeszcze, żeby przekonać się, jak teraz je postrzegam. Wyzwanie jest bezterminowe, więc czasu jest sporo.

Ciekawa jestem, czy uda mi się ponownie zdobyć starocie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz