czwartek, 5 sierpnia 2010

Wstępniak wyzwaniowy

Oscary. Jakoś nigdy nie traktowałam ich jako wyznaczników dobrego filmu. Może dlatego, że idąc do kina (także domowego) oczekuję mało zobowiązującej rozrywki, wartkiej akcji i dobrej zabawy. Nie mogę jednak uparcie odwracać się plecami do oscarowych perełek. Niech więc to wyzwanie będzie przygodą ze swego rodzaju „klasyką”. Vampire_Slayer – dziękuję za zaproszenie :)


Plan minimalny wygląda następująco:
Amerykanin w Paryżu (1952)
Ojciec chrzestny (1973)
Milczenie owiec (1992)
Gladiator (2001)
A jeśli się uda to także:
Casablanca (1944)
West Side Story (1962)
Lot nad kukułczym gniazdem (1976)
Amadeusz (1985)
Wożąc panią Daisy (1990)
To nie jest kraj dla starych ludzi (2008)


Do napisania wkrótce (:

1 komentarz: